Będąc na ul. Spokojnej możemy natrafić na tajemniczą, opuszczoną posesję. Od ulicy dzieli ją płot z rozpadających się od czasu do czasu betonowych płyt, nad którymi rozciąga się z kolei zardzewiały kolczasty drut. To teren dawnej odlewni metali nieżelaznych, gdzie znajdują się niewysokie zabudowania przemysłowe, które dziś są już ruiną – oraz jedna nieco wyższa hala, której elewacja rozciąga się wzdłuż ul. Kolskiej. Działalność odlewni rozpoczęła się w 1982 r. za sprawą jej założyciela – Bogusława Mochnaczewskiego. Zajmowała się produkcją precyzyjnie odlewanych elementów z brązu, mosiądzu oraz aluminium. Były to głównie części maszyn, takie jak wałki, tuleje, panewki, półpanewki, wkłady ślizgowe, obudowy, korpusy, wirniki czy śruby napędowe – wykonywane dla fabryk i hut z całego kraju. Jednak firma, w której pracowało ok. 15 osób tworzyła na zamówienie również odlewy artystyczne i dekoracyjne, takie jak pomniki, rzeźby, statuetki. Sama historia przemysłu na tej nieruchomości, jak i w całej okolicy, sięga jednak dużo wcześniej. W latach. 20. XX wieku powstała tu wytwórnia smoły i asfaltu braci F. i J. Cyganów. Jak zauważył w 2014 r. w książce Warszawskie Dziedzictwo Postindustrialne Michał Krasucki, zespół ten jest wartościowy nie ze względu na walory architektoniczne, ale głównie ze względu na ciągłość produkcji przemysłowej prowadzonej od lat w tym samym miejscu. Nie zdążyło jednak upłynąć nawet kilka lat od publikacji, a przemysł to miejsce opuścił na stałe w związku ze śmiercią jej właściciela.
Abakany z wolskiej odlewni
Jedną z klientek odlewni metali przy ul. Spokojnej 9/11 była również sama Magdalena Abakanowicz - znana na całym świecie polska rzeźbiarka, twórczyni tkaniny artystycznej oraz profesor sztuk pięknych. W 2014 r. powstała tu seria 20 szt. odlewów abakanów wyprodukowanych na wystawę w USA - naprawdopodobniej na tę w ramach New York Avenue Sculpture, czyli projektu organizowanego przez National Museum of Women in the Arts w Waszyngtonie. Każdy z wykonanych odlewów ważył od od 200 do 450 kg i mierzył od 2 do aż 4 metrów. Wystawa była uczczeniem 84. urodzin artystki oraz oddaniem hołdu jednej z najwybitniejszych i najbardziej liczących się rzeźbiarek monumentalnych naszych czasów.
Ze Spokojnej wywodzi się także m.in. Pomnik Szczęśliwego Psa znajdujący się na Polu Mokotowskim czy limitowana seria "Złotych jabłek" - rzeźb zaprojektowanych przez szwedzkiego artystę Alfa Ekberg'a.
Koniec ery przemysłu
Wygląda jednak na to, że rozdział w historii, jakim była produkcja przemysłowa na Spokojnej, został zamknięty już na zawsze. W 2017 r. dzierżawa wygasła i nie jest już prowadzona tu żadna działalność przemysłowa, a terenem dziś zarządza miejska jednostka, jaką jest ZGN Wola. Wszystko na to wskazuje, że wkrótce budynki przy ul. Spokojnej 9 i 11 zostaną wyburzone ze względu na fatalny stan, w jakim się znajdują.
- W 2017 r. na zlecenie ZGNu wykonano ekspertyzę techniczną dla zespołu budynków przy ul. Spokojnej 9/11 zgodnie z którą stan techniczny wykluczył możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. – mówi Marcin Jakubik, rzecznik prasowy dzielnicy Wola. Dodaje, że dzielnica prowadzi obecnie działania związane z przygotowywaniem dokumentacji potrzebnej, by wyburzyć walące się obiekty.
Spór prawny o teren
Okazuje się, że grunt, na którym znajdowała się odlewnia jest przedmiotem postępowania o zasiedzenie, w związku z czym dzielnica na razie nie przedstawia żadnych planów dot. potencjalnej sprzedaży czy budowy w tym miejscu. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rej. ul. Okopowej na tym terenie mogłaby powstać nawet 17 metrowa zabudowa biurowa albo mieszkaniowo-usługowa.
Napisz komentarz
Komentarze