W tym artykule przeczytasz między innymi o:
- zatrzymaniu podejrzanego
- graffiti na ul. Płockiej
Malowanie graffiti to raczej domena młodzieży. Niektórzy ludzie, mimo upływu lat, nie dorastają. Przykładem tego jest pewien 43-letni mieszkaniec Jaworzna, który specjalnie zatrzymał się w stolicy, by nocą 29 czerwca bazgrać po ścianach. Dość szybko został ujęty przez strażników miejskich.
Dochodziła godzina 2 w nocy, gdy jeden z mieszkańców Woli zauważył mężczyznę w krótkich spodenkach i z głową owiniętą chustą, który malował sprejem po ścianie, nieopodal wejścia na stację metra przy ulicy Płockiej. Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego, których powiadomił świadek odnaleźli sprawcę dewastacji, kiedy niszczył już ścianę pobliskiego parkingu przy przystanku na Wolskiej. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec Jaworzna. Zapytany, po co to robi, wyjaśnił, że wracając z Gdańska zatrzymał się w Warszawie, by „zostawić po sobie ślad w stolicy”, a nazajutrz wraca do siebie. Musiał jednak zweryfikować te plany, ponieważ został zatrzymany przez wezwany na miejsce patrol policji.
Za dokonanie dewastacji Kodeks Karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze