Planowana ulica ma łączyć Ulrychów z Kołem, ulicę Górczewską z ulicą Dywizjonu 303. Wybuduje ją prywatny inwestor, właściciel pobliskiego centrum handlowego, a następnie przekaże miastu. Konieczna będzie likwidacja skrajnych działek ROD „Koło II”.
Skąd pomysł na drogę? Choć inwestorem zastępczym, któremu przebieg drogi wyjątkowo sprzyja jest jest Inka Centers - właściciel Wola Parku, to została ona zaplanowana już wcześniej. Uwzględniło ją uchwalone przez radnych Warszawy w 2006 r. Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego m.st. Warszawy. Jest to dokument, który określa generalne założenia dotyczące m.in. całości układu komunikacyjnego miasta. Do tematu powrócił w 2016 roku właściciel Wola Parku, który obawiał się o negatywne skutki budowy metra na swój biznes. Chodziło o ograniczoną dostępność komunikacyjną od strony ul. Górczewskiej. I tak rozpoczęła się seria uzgodnień z różnymi instytucjami, a Ingka Centers, wówczas IKEA Centers zadeklarowała współfinansowanie inwestycji.
Nowa ulica połączy ulicę Górczewską z ulicą Dywizjonu 303 i będzie umiejscowiona równolegle do ulicy Księcia Janusza wzdłuż Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Koło II”. Ma poprawić komunikację w sąsiedztwie Centrum Handlowego Wola Park oraz uzupełnić siatkę połączeń w okolicy. Rozpoczęcie budowy nowej drogi planowane jest na jesień 2022 r. Budowa drogi potrwa do ok. 6 miesięcy, a jej otwarcie planowane jest na lato 2023 r.
O zmianach koncepcji i drodze przez działki
Początkowo łącznik drogowy prowadzić miał przez środek kompleksu działkowego, jednak wycofano się z tej propozycji ze względu na sprzeciw działkowców i opinie specjalistów. Po korekcie, bieg nowej drogi w znacznej większości pokrywa się z założeniami zatwierdzonymi w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla m. st. Warszawy. Zmiana polega na tym, że nowa droga łączyć się bezpośrednio z ul. Dywizjonu 303 i z ul. Księcia Janusza, która do niej będzie zbiegać. Ma to ograniczyć ruch na ulicy Księcia Janusza oraz wyeliminować kumulowanie się ruchu przy ulicy Dywizjonu 303. Mogłoby do niego dochodzić w sytuacji zlokalizowania dwóch skrzyżowań równoległych ulic w swoim bezpośrednim sąsiedztwie. Projekt zawarty pierwotnie w studium powodowałby kolizję z pętlą tramwajową oraz brak możliwości zapewnienia bezpiecznego skrzyżowania z ruchem tramwajowym.
"Poprowadzenie łącznika drogowego przez środek ogródków działkowych, jak to było planowane pierwotnie zwiększyłoby negatywny wpływ inwestycji na przyrodę. Tego typu rozwiązanie, poza samym zmniejszeniem powierzchni dostępnych dla siedlisk zwierząt, doprowadziłoby do ich fragmentacji. Fragmentacja siedlisk jest jednym z najważniejszych we współczesnym świecie zagrożeniem dla wielu gatunków [...] Dlatego poprowadzenie ulicy skrajem ogródków działkowych jest w tym przypadku najbardziej optymalnym rozwiązaniem w punktu widzenia przyrodniczego, gdyż po pierwsze pozostawiony zostanie jednolity duży płat siedlisk, a po drugie śmiertelność zwierząt na nowej ulicy zostanie ograniczona do minimum" - pisze w ekspertyzie dr Bartłomiej Woźniak, który przygotował wstępną ocenę wpływu planowanej budowy łącznika drogowego na kręgowce
Ciąg pieszo rowerowy i 110 drzew
Droga będzie dwukierunkowa, z ciągiem pieszo-rowerowym po jednej stronie. Na całej długości nowego łącznika zaplanowano 2 pasy zieleni o szerokości 1,5 i 3 metrów. Pas o szerokości 1,5 metra będzie się ciągnął wzdłuż działek, na których znajduje się zabudowa szeregowa od ulicy Romańskiej. Zostanie on zasadzony 22 drzewami o formie krzewiastej. Dodatkowo, na obszarze drugiego pasa o szerokości 3 metrów, na całej jego długości zasadzonych zostanie 67 drzew kolumnowych. Łącznie na odcinku od ul. Dywizjonu 303 do ulicy Marynin rosnąć będzie 110 drzew.
Inwestor zastępczy zgłosił też do odpowiednich jednostek miejskich postulat o montaż ekranów dźwiękoszczelnych odseparowujących od planowanej drogi.
"W procesie [konsultacyjnym - red.] pod uwagę brane były opinie wszystkich zainteresowanych stron, zarówno przedstawicieli instytucji miejskich, jak i użytkowników ogródków działkowych oraz okolicznych mieszkańców. W toku uzgodnień rozważane były alternatywne warianty drogi. Obecny wariant koncepcyjny został wybrany i zaakceptowany przez władze miasta stołecznego Warszawy po uprzedniej dogłębnej analizie możliwości technicznych realizacji i potrzeb wszystkich stron" - słyszymy z Biura inwestora zastępczego Ingka Centres
Napisz komentarz
Komentarze