Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 7 lipca 2024 08:56

Pacjenci Szpitala Wolskiego muszą chodzić po dziurach. To jedyne dojście na SOR

Z niebezpieczeństwa, które zagraża pieszym i pacjentom z powodu podziurawionych dróg na terenie Szpitala Wolskiego, zdaje sobie sprawę sam jego prezes. Ich remont jednak jest zbyt kosztowny dla placówki, dlatego od lat jezdnie są tylko doraźnie łatane - stąd starania zdobycia finansowania z budżetu obywatelskiego.

Ostatnia dekada przyniosła duże zmiany w postrzeganiu dostępności, jaką powinna cechować się infrastruktura publiczna w mieście. Tramwaje wysokopodłogowe odchodzą do lamusa, a wszelkie krawężniki przy przejściach dla pieszych budowane są tak, aby nie było zbędnych uskoków, powodujących potencjalne trudności dla osób starszych, matek czy ojców z wózkami czy osób z niepełnosprawnościami. W tym aspekcie dokonała się w ostatnich latach prawdziwa rewolucja i obowiązującego dotychczas paradygmatu, nie zwracająca uwagi na borykające się z problemami mniejszości. Jednak nie wszędzie jeszcze dotarła fala zmian. Na Woli, jednym z miejsc, które wymagają natychmiastowej zmiany – jest teren Szpitala Wolskiego. Miejsce, gdzie dużo częściej niż gdziekolwiek indziej, poruszają się osoby na wózkach, łóżkach szpitalnych czy schorowane, a stan techniczny dróg jest opłakany. 

- Dziurawy asfalt, popękane i krzywe chodniki, liczne ubytki i doraźne łaty. Miejsce, które powinno brylować dostępnością ze względu na swoją funkcję, obecnie jest jej zaprzeczeniem – tłumaczą w mediach społecznościowych mieszkańcy i mieszkanki ze Stowarzyszenia Wola Mieszkańców. Donoszą także, że w sprawie tej został złożony projekt w budżecie obywatelskim. 

„Przyjaciele szpitala wykazali się inicjatywą”

Jak się okazuje, o obywatelskim projekcie zmian, który już po raz drugi będzie poddany pod głosowanie mieszkańców i mieszkanek Woli, dobrze wie Prezes Szpitala Wolskiego, Robert Mazur. W rozmowie z Radiem RDC, przyznał, że zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, które stwarzają drogi, jednak na remont po prostu nie ma pieniędzy. 

- Po raz drugi już będziemy starali się pozyskać środki z budżetu obywatelskiego. Tutaj przyjaciele szpitala z Woli wykazali się taką inicjatywą zarówno w zeszłym roku, składając wniosek do tego budżetu. Niestety nasz wniosek nie przeszedł. W tym roku ponownie ten wniosek został złożony, zaakceptowany i liczymy, że może w tym roku nam się uda - wyjaśnił.


 Co obejmuje projekt? Przewidziane zostało w nim frezowanie starej nawierzchni asfaltowej z wywozem i utylizacją oraz czyszczeniem, rozebranie starych, zbędnych i bardzo zniszczonych chodników, montaż nowych lub uzupełnienie istniejących krawężników oraz wykonanie na całej powierzchni nowej nawierzchni jezdni. To, czy będzie realizowany, zależy od ilości głosów w czerwcowym głosowaniu. 

 

 

 

 

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze