W przyszłym roku przebudowana zostanie ul. Gibalskiego. Ma być więcej zieleni, nowe oświetlenie oraz nowa nawierzchnia chodników i ulicy. Po latach zaniedbań, okryta niezbyt dobrą sławą okolica zyska nowe oblicze.
Pod koniec ubiegłego roku, w wyniku zmian w wieloletniej prognozie finansowej Warszawy i korekt w budżecie miasta do dyspozycji dzielnicy trafiło dodatkowe 27,5 mln zł. Pozwoliło to na ogłoszenie wyczekiwanej od lat przez mieszkańców Młynowa przebudowy ul. Gibalskiego, na którą wcześniej nie było funduszy, a o którą zabiegali mieszkańcy m.in. w budżecie obywatelskim.
Oprócz nowej nawierzchni również rozwiązania prośrodowiskowe
Co się zmieni? Urząd planuje wymianę nawierzchni jezdni na całej długości Gibalskiego, a na odcinku od ul. Żytniej do ul. Mireckiego mają powstać nowe chodniki. Planuje się też poprawę retencji wód opadowych oraz wedle możliwości projektowych dosadzenie nowych krzewów i roślin. Na czas przebudowy, co szczególne istotne, obecna zieleń ma być zabezpieczona.
Ale to nie wszystko. W ramach inwestycji wymienione zostaną latarnie, a przejścia dla pieszych w okolicach ul. Żytniej i Mireckiego będą dodatkowo doświetlone, co poprawi bezpieczeństwo pieszych przekraczających pasy. Według zapowiedzi wprowadzona zostanie także nowa, stała organizacja ruchu, ale szczegółów jeszcze nie znamy.
Władze dzielnicy mają nadzieję, że pomimo dużego zakresu prac dokumentacja i projekt zostaną w całości przygotowane w tym roku, a w 2023 ruszą już prace budowlane.
Wcześniej, tuż obok powstał naturalny plac zabaw
W 2020 roku pobliski skwer z placem zabaw przeszedł metamorfozę. Mocno zaniedbany asfatlowy teren zmienił się diamentralnie. Rozbudowano strefy zabaw dla dzieci oraz powstał duży plac zabaw ze strefą dla maluchów i starszych dzieci. Zagospodarowano też istniejącą górkę dodając "naturalny plac zabaw" ze zjeżdżalnią rynnową wpisaną w stok górki, drewnianymi elementami do wspinaczki oraz mostkiem linowym. U podnóża górki powstała polanka z trampoliną i kilkoma drewnianymi urządzeniami dla maluchów. Teren doposażony został w stoły do gier oraz wymalowane na nawierzchni gry podwórkowe.
Dodatkowo, pojawiło się mnóstwo nowych ławek oraz zostało dosadzonych 11 drzew: wiśni piłkowanych i jarzębów mącznych.
Wszystkie te zmiany i inwestycje pozwalają odczarować negatywną sławę tego terenu. Wcześniej "Gibalak" kojarzony był jako miejsce niebezpieczne, będące miejscem incydentów z udziałem tzw. miejscowej "patologii". To głównie przeszłość, dzisiaj nie mająca już wiele wspólnego z rzeczywistością. W 2018 roku odbył się tam pierwszy artystyczny festyn sąsiedzki "Mój Gibalak", organizowany przez Stowarzyszenie Grupa Przedsięwzięć Teatralno-Medialnych.
Napisz komentarz
Komentarze