Wraz z pierwszym dniem wiosny na Muranowie otwarto zielony, osiedlowy skwerek przed Centrum Aktywności Międzypokoleniowej na ul. Nowolipie. Z nowych ławek, siłowni plenerowej oraz cieszących oko klombów korzystają już sąsiedzi z okolicznych podwórek i spędzający tu czas warszawscy seniorzy.
Dawna, asfaltowa i krzywa nawierzchnia na podwórku przy ul. Nowolipie 25B, na której niegdyś znajdowało się boisko przez ostatnie lata nie służyła nikomu - ani mieszkańcom i mieszkankom okolicznych bloków, ani seniorom i seniorkom z sąsiedniego Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, ani środowisku. Każda ulewa powodowała, że teren ten zamieniał się w wielki staw, który uniemożliwiał odpływ wody wprost do gruntu i zatrzymanie jej w glebie z korzyścią dla drzew i roślin - zamiast tego uciekała do miejskiej kanalizacji. Na widok ten z przykrością patrzyli mieszkańcy, którzy codziennie mijali marnujący się teren, który mógłby im służyć w lepszy sposób. Sąsiedzi ze społeczności SOS dla Podwórek na Muranowie wraz z przedstawicielką Wolskiej Rady Seniorów - p. Elą Kowalską kilkukrotnie zgłaszali pomysł rozbetonowania i urządzenia tam skweru-ogrodu do budżetu obywatelskiego, jednakże bez powodzenia.
Skwer przed rozbetonowaniem, fot. SOS dla Podwórek na Muranowie
Skwer przysłuży się też warszawskim seniorom
Promyk nadziei na zmiany pojawił się wiosną 2021 roku, kiedy to wolski Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami po namowie społeczników złożył wniosek o dofinansowanie rozbetonowania betonowego boiska oraz kilku innych podwórek. Biuro Ochrony Środowiska przyznało fundusze i dzięki temu udało się to miejsce rozbetonować. Do pozytywnych przemian dołożyła się dzielnica, która wsłuchała się w głos mieszkańców i postanowiła z własnych środków urządzić ten skwer. A mowa tu o dużych pieniądzach, opiewających na kwotę ponad 425. tys. złotych.
Oficjalne otwarcie "Centrum Aktywności Fizycznej" - bo tak ten teren został przez ZGN Wola nazwany - odbyło się 21 marca, w pierwszy dzień wiosny. Nazwa nawiązuje do urządzonej tu siłowni plenerowej oraz sąsiadującego Centrum Aktywności Międzypokoleniowej, z którego - ku uciesze jego użytkowników i użytkowniczek - bezpośrednio na skwer wychodzi furtka.
- Mamy świetną okazję do tego, żeby rozszerzyć naszą działalność. To się powoli dzieje, ponieważ mimo pogody są już mieszkańcy i seniorzy, którzy korzystają z siłowni plenerowej i szachów. To naprawdę cieszy, bo po swoich ćwiczeniach przychodzą do nas na kawę i herbatę i w ten sposób możemy świetnie połączyć te dwie funkcje - skweru i centrum aktywności. Inicjatywa przekształcenia tego terenu była podejmowana przez mieszkańców już od jakiegoś czasu, stąd wielkie ukłony, że wsłuchaliście się Państwo w głosy mieszkańców i seniorów, którzy chcieli zmienić i rozbetonować tą przestrzeń, żeby była bardziej aktywna dla środowiska, i żebyśmy mogli z niej korzystać. - mówiła Joanna Dolińska - Dobek, dyrektorka Centrum Aktywności Międzypokoleniowej "Nowolipie" podczas oficjalnego otwarcia skweru.
"Beton nie działał na nas korzystnie"
Miejsce zmieniło się nie do poznania. Oprócz siłowni plenerowej powstały tu ciekawie zaprojektowane, zaokrąglone alejki z przepuszczalnej nawierzchni - co jest warte pochwały, przy których zamontowano drewniane ławki warszawskie oraz nowe kosze na śmieci. Oprócz tego posadzono nową zieleń na klombach i kwietnikach oraz wysiano trawę. Postawiono też dwa stoły, przy których można zagrać w szachy, warcaby czy chińczyka.
- Jestem tu bywalczynią od 13 lat, i jestem przeszczęśliwa, że coś takiego powstało. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy się zaangażowali i doprowadzili do tego, co mamy. Na pewno będziemy to wykorzystywali dla zdrowia i dla tych wszystkich miłości i znajomości, które tu będą nawiązywane. Dziękujemy w imieniu wszystkich moich koleżanek i kolegów, jesteśmy przeszczęśliwe i przeszczęśliwi. Beton, który tu był do tej pory, nie działał na nas korzystnie, a teraz - widać po naszych minach i uśmiechach - zachwalała pomysł jedna z seniorek, przedstawicielka samorządu ośrodka.
Zmiany przy ul. Nowolipie 25b to element szerszego projektu oddawania podwórek mieszkańcom. W pierwszym etapie wprowadzane są identyfikatory dla mieszkańców, tak by tylko oni mogli parkować tam samochody.
- Przywracamy podwórkom na Muranowie charakter, taki, jakim widział go projektant osiedla Bohdan Lachert, który był jednym z twórców warszawskiego modernizmu. Wspólnie toczymy boje, żeby Muranów pozostał taki, jaki jest. Efektem jest to, że Muranów nam pięknieje - najpierw przeprowadziliśmy modernizację i remont CAM-u, który dzisiaj kolejny rok służy seniorom. Kilka lat temu zamknęliśmy też muranowskie podwórka dla samochodów z zewnątrz, bo pomimo, że my na Woli kochamy gości, chcemy, żeby przyjeżdżali do nas świetną komunikacją miejską. Pozwala nam to zagospodarować tę przestrzeń na rzecz młodszych i starszych. Okazało się, że jak z pobliskich trawników i betonu zniknęły samochody, to znalazła się przestrzeń na zieleń. A nie chcecie państwo wiedzieć, jakie otrzymywaliśmy wtedy pisma od pracowników pobliskich biur, którzy tutaj parkowali. Bez wsparcia mieszkańców sami nie przewalczylibyśmy identyfikatorów. - wyjaśnia Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli
Napisz komentarz
Komentarze